„Moja Warszawka” Kazimierz Krukowski

„Któż nie zna Lopka? Lopek i kropka” – taki refren powtarzała rozbawiona Warszawa lat 20 i 30. XX wieku, mając na myśli doskonałego komika, świetnego aktora i, jak się okazuje, również wspaniałego narratora, Kazimierza Krukowskiego (1901–1984).
W pamięci miłośników kabaretu i filmu (w tej właśnie kolejności) pozostał Lopek jako odtwórca przezabawnych piosenek satyrycznych wyśmiewających otaczającą go rzeczywistość, ale głównie jako doskonały odtwórca skeczów typu szmonces – ubrany w mizerne brązowe paletko w czarną kratę i zniszczony melonik na głowie latami bawił tłumy spragnionych śmiechu ludzi. Po wojnie, po powrocie z emigracji, wrócił na scenę, ale zaczął też pisać wspomnienia. I tak, w 1957 roku Filmowa Agencja Wydawnicza wydała jego Moją Warszawkę z uroczymi rysunkami Eryka Lipińskiego.

Stare Kino
Filmowa Agencja Wydawnicza, 1957 rok

Na niewielu ponad 100 stronach Krukowski pozwala tam czytelnikom zanurzyć się w atmosferę Warszawy przedwojennych czasów, poznać klimat tamtych lat, świat teatru, kabaretu i kina. A ma o czym pisać i… potrafi pisać. Z kart Warszawki spoglądają na nas minione gwiazdy: zwiewna Loda Halama z siostrami, przecudna i przedwcześnie zmarła Zula Pogorzelska, charyzmatyczna Ordonka, niepowtarzalny konferansjer i twórca teatrzyku Qui Pro Quo Fryderyk Járosy, świetni aktorzy: Adolf Dymsza, Ludwik Solski, Michał Znicz i wielu, wielu innych, o których Krukowski opowiada z ogromnym ciepłem i swadą. Warszawka to też nostalgiczna podróż po samej stolicy, po jej kawiarniach, eleganckich restauracjach i… spelunkach. To taka mała, ale jakże ciepła pigułka przedwojennej Warszawy.
Po latach przypominamy czytelnikom tę niezwykłą książkę, licząc, że dzięki niej poznają zapominany powoli kawałek historii naszej stolicy.

 

INICJAŁ
ISBN: 978-83-6406-604-7
Data wydania: 28 maja 2015
Format: 125 mm x 205 mm
Liczba stron: 140
Oprawa: miękka

[materiały prasowe]

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments