„Nowy Dziennik”
24 listopada 1932, nr 319
Warszawa. 22. 11. (Sin)
Szofer Michał Skórek zaskarżył swego chlebodawcę artystę Junoszę-Stępowskiego o zwrot 1 000 zł należnych mu tytułem zaległej pensji. Sąd pracy zasądził całkowite powództwo, przy czym sędzia wydał decyzję, która narazi artystę na dalsze wydatki. Mianowicie na blankiecie, wydanym przez artystę szoferowi, że winien mu jest powyższą sumę, nie było stempli, wobec czego sędzia polecił dokument ten przesłać do urzędu skarbowego w celu pociągnięcia Stępowskiego do odpowiedzialności na mocy ustawy o opłatach stemplowych.
Poza tym zgłoszona zastała skarga lokaja tegoż artysty, Gosławskiego, również o wypłatę należnej mu pensji.
Zdjęcie wprowadzające: Kazimierz Junosza-Stępowski na fotosie z filmu Ordynat Michorowski (1937). Fof. Leonard Zajączkowski. Źródło: Fototeka/FINA.