Wojna warszawskich artystek z policją

Wojna warszawskich artystek z policją

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1927 rok, nr 313

Równocześnie z p. Smosarską znalazła się na wokandzie sądowej sprawa znanej artystki teatrzyku Qui Pro Quo, p. Miry Zimińskiej. Panią Mirę oskarżyła policja nie tylko o nieostrożną jazdę samochodem, ale także cyklista, który znalazł się pod balonami kół samochodu artystki.

Pani Zimińska tłumaczyła się na rozprawie całkiem jasno:

– Ależ panie sędzio; cało to oskarżenie jest niedorzeczne. To właśnie ten cyklista jechał z tak szaloną szybkością, że najechał na mój samochód, że omal ja wyszłam z życiem…

Sędzia odroczył rozprawę celem przesłuchania świadków.

 


Zdjęcie wprowadzające: Mira Zimińska z dr. Bronisławem Frühlingiem, zwycięzcą wyścigu samochodowego zorganizowanego pod Łodzią („Teatr i życie wytworne” 1928, nr 7).

 

0 0 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze