Na prowincji…
Rozmówki starosty z żoną głośnego aktora Samborskiego
„ABC” 2 grudnia 1931, nr 351
Do Warszawy powrócił z tournée po całej Polsce głośny aktor teatralny i filmowy Bogusław Samborski. Razem z nim jeździła jego małżonka[1], sprawując obowiązki sekretarki, administratorki i kasjerki przedstawień. W związku z pełnieniem tych funkcji, pani Samborska miała niemiłą przygodę ze starostą w jednym z prowincjonalnych miast. Pan starosta mianowicie zażądał, nie oświadczając kim jest, założenia dwóch sprzedanych już miejsc, mimo, że zarezerwowano dla niego lożę. Pani Samborska odmówiła temu żądaniu. Wywiązał się dialog treści następującej:
– A jednak ja te miejsca będę miał.
– A ja ręczę panu, że nie.
– Pani zaraz się przekona.
– Chyba, że ten, kto kupił jest mądrzejszy od pana i ustąpi.
Na to starosta spurpurowiał z gniewu i znikł. Za chwilę zjawił się w towarzystwie… komisarza i posterunkowego, żądając wylegitymowania małżonki aktora. Sporządzono protokół.
W prowincjonalnym miasteczku sprawa wywołała niezwykłą sensację. Pani Samborska będzie miała w miejscowym sądzie sprawę o obrazę władzy.
[1] Stefania Samborska (2.11.1891 – 27.01.1969)
(opracowanie/materiały z archiwum Mireli Tomczyk)
Zdjęcie wprowadzające: Bogusław Samborski i Betty Amann na fotosie z filmu Niebezpieczny romans (1930). Prawa do zdjęcia: domena publiczna / Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny – Archiwum Ilustracji / zasoby NAC.