Stare Kino

Lili Zielińska – krótka historia bez dobrego zakończenia

Olga Gaertner
23 kwiecień 2018 roku
AKTUALIZACJA: 27 września 2024 roku

Historia o Lili Zielińskiej jest bardzo krótka i smutna… Urodą dorównywała Inie Benicie, Lidii Wysockiej czy Helenie Grossównie. Robiąc karierę w najważniejszych rewiowych teatrach (Sfinks, Perskie Oko) w latach 1920–1925, nie zapukała do właściwych drzwi twórców filmowych, choć jej mężem był reżyser. Pod koniec lat 30. XX wieku zagrała w trzech ważnych produkcjach kinowych, które szczęśliwie zachowały się do dzisiaj.

Naprawdę nazywała się Stanisława Alicja Zielińska – do końca lat 20. używała pseudonimu Lili Liana („Lili Lyana”). Urodziła się 30 kwietnia 1904 roku o siódmej rano jako córka Marcina Zielińskiego, wyrobnika (robotnika najemnego) lat 32, zamieszkałego w Warszawie na Żytniej 27, oraz Zofii z Raczyńskich lat 22. Ochrzczona została 1 maja tegoż roku w parafii Narodzenia NMP na warszawskim Lesznie, a jej rodzicami chrzestnymi byli Stanisław i Bronisława Raczyńscy – jak oznajmia akt urodzenia nr 649 tejże parafii.

Na początku lat 30. młoda artystka zaczęła występować w Teatrze Narodowym w Warszawie, co było dużym wyróżnieniem. W tym czasie poślubiła reżysera – Tadeusza Samuela Chrzanowskiego, w którego produkcji wcześniej zagrała.

W sezonie 1931/32 występowała w Teatrze Polskim, w sezonie 1934/35 w teatrze w Bydgoszczy i w Poznaniu, w 1935 w warszawskim teatrze Hollywood, w 1936 w Wilnie, a w 1938 w teatrze w Toruniu i warszawskim Teatrze Malickiej, w 1939 we lwowskich Rozmaitościach.

Była także lubianą aktorką filmową, jednak jej kariera przed kamerą nie miała szans w pełni się rozwinąć. Wystąpiła m.in. w filmach: Każdemu wolno kochać (1933), Przeor Kordecki (1934) czy w Halka (1937).

Najlepiej czuła się jednak w teatrze. Każda okazja do bycia na scenie była dla niej największym spełnieniem.  Nie zrezygnowała ze sceny dramatycznej nawet po wybuchu wojny, choć jej początek zakłócił objazd po kraju ze sztuką Tadeusza Chrzanowskiego pt. Burza nad Szanghajem. Aktorka odmówiła gry w antypolskim filmie propagandowym Heimkehr, jednak nie spotkały jej z tego powodu żadne represje. Ostatnie wspomnienia o Lili, datowane są na październik 1942 roku – wtedy podobno jeszcze wystąpiła w stołecznym teatrze Figaro.

Co się stało z nią później? Najbardziej prawdopodobna wersja to śmierć w czasie powstania warszawskiego. Lili i Tadeusz rozdzielili się. Po niej wszelki słuch zaginął. On później szukał jej poprzez anonse prasowe, ale wiadomości nie nadeszły…

Podobno, kiedy skrywała się w piwnicach na Woli z innymi mieszkańcami Warszawy, do granic dzielnicy dobijały już szeregi żołdaków RONA. Wszyscy uciekali z piwnic dowiedziawszy się o ich natarciu… Lili została, nie chcąc opuszczać rannej dziewczyny, która nie mogła wyjść o własnych siłach…

 


AKTUALIZACJA

Lili Zielińska zginęła w Powstaniu Warszawskim 4 sierpnia 1944 roku. Jej symboliczny grób znajduje się na Starych Powązkach (kw. 59-4-2). 
Za przesłanie tej informacji dziękujemy Aleksandrze Lange. Za przesłanie informacji dot. aktu urodzenia Lili Zielińskiej, dziękujemy Grzegorzowi Płońskiemu.

 

Zdjęcie nagrobka pochodzi ze strony Moje cmentarze

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments