Witold Zacharewicz chciałby zagrać „Księcia Pepi”
Mówi cichym, przytłumionym głosem. Mocną i wyrazistą twarz okala ciemna broda, której posępna powaga nie licuje wcale z wesołymi błyskami jasnych, młodzieńczych oczu.
Czytaj dalejMówi cichym, przytłumionym głosem. Mocną i wyrazistą twarz okala ciemna broda, której posępna powaga nie licuje wcale z wesołymi błyskami jasnych, młodzieńczych oczu.
Czytaj dalej