Słodka dziewczynka z blond kędziorkami. Uosobienie niewinnego aniołka, łagodzącego największych twardzieli cudną piosenką. W Polsce, jej wielkim fanem był amant naszego kina – Aleksander Żabczyński, który w Shirley widział niewinność i czar, jakiej starszym podlotkom już zaczynało brakować…