Były właściwie dwie Zule: jedna – to typowa „vedette”, błyskotliwa, strojna, roztańczona, olśniewająca toaletami i… parą najpiękniejszych nóg w Warszawie. Druga – to pyszna aktorka charakterystyczna.
Były właściwie dwie Zule: jedna – to typowa „vedette”, błyskotliwa, strojna, roztańczona, olśniewająca toaletami i… parą najpiękniejszych nóg w Warszawie. Druga – to pyszna aktorka charakterystyczna.