Z warszawskich balów publicznych z największym zainteresowaniem oczekiwany jest zazwyczaj Bal Mody, urządzany tradycyjnie już XV rok z rzędu
Tag: Helena Grossówna
Warszawa kopie rowy
Do pracy przy kopaniu rowów przeciwlotniczych stawili się wczoraj licznie artyści scen warszawskich.
Retroteka #7 | Wieczór z Eugeniuszem Bodo
Przedwojenne standardy jazzowe w wykonaniu Moniki Borzym i Krzysztofa Dysa to motyw przewodni wieczoru z Eugeniuszem Bodo.
Testament profesora Wilczura (1942)
„Testament Profesora Wilczura” miał nadać nową jakość także jego osobistemu funkcjonowaniu w zbiorowej wyobraźni. Podobnie jak w powieści
Spór o tytuł filmu „Piętro wyżej”
Pisarz dramatyczny Krzemiński z Krakowa wniósł skargę karną przeciwko dyrekcji Polskiej Spółki Filmowej o przywłaszczenie tytułu „Piętro wyżej”
Dymsza. Weryfikacja
Roman Dziewoński Spisywane po latach wspomnienia upiększają, wygładzają i pomijają czasami istotne fakty. Głównie te dotyczące intencji osób, które przyczyniają się do budowanej potem legendy. Muszę zacząć jednak od pewnej „Dymsza. Weryfikacja”
Eugeniusz Bodo w anegdocie
Helena Grossówna wspominała w wywiadzie dla „Filmu” z 1983 roku:
– Odpoczywałam, gdy ktoś inny miał scenę. Szłam wtedy do garderoby, troszeczkę drzemałam…A jedzenie?
Artyści na powstańczych barykadach
W pewne lipcowe gorące popołudnie znalazłam się z Anną Lisiecką, dziennikarką radiowej Dwójki, w centrum dzielnicy Ochota, tuż przy placu Narutowicza.
„Helena Grossówna. Nigdy nie trać nadziei”
Niekwestionowana gwiazda polskiego kina międzywojennego, ulubienica publiczności i krytyki. Pochodząca z Torunia aktorka Helena Grossówna jest bohaterką kolejnego komiksu wydanego w 2019 roku przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Helena „„Helena Grossówna. Nigdy nie trać nadziei””
Kina pod niemieckim zarządem
Dzieła polskich twórców stanowiły skromną część letniego repertuaru kin w ostatnich tygodniach poprzedzających niemiecką agresję.
Michał Znicz. Gdzie moja okulara?
Opinia o nim wśród koleżanek i kolegów z teatru i planu filmowego zawsze była jedna: „«To najmilszy kolega i człowiek».
Helena Grossówna. Najpiękniejszy uśmiech przedwojennego polskiego filmu
Coś niezwykle intrygującego było w jej uśmiechu, w jej mowie i wreszcie w niej samej… Śliczna, zgrabna, zadziorna i może nieco infantylna – tym właśnie zaskarbiła sobie serca przedwojennych widzów oraz te nasze dzisiejsze. Patrząc na Helenę Grossównę mamy wrażenie, że wyprzedzała swoją epokę – nie tylko urodą, ale przede wszystkim swobodą grania.