kwiecień 2016 roku
Tytuł filmu w reżyserii Mieczysława Krawicza, nawiązuje do znanej noweli Aleksandra Fredry w sposób dość przewrotny. Wszak Paweł Gawlicki (Eugeniusz Bodo) i Gaweł Pawlicki (Adolf Dymsza) „w jednym stali domu”, jednak każdy na swoim piętrze prowadził działalność handlową. Współzależność, w wielu kwestiach życia codziennego często prowadziła do konfliktów pomiędzy nimi. W dodatku Anielcia – córka właścicielki kamienicy, nieszczęśliwie kocha się w Pawle i bezustannie go adoruje, co sam zainteresowany jednak ignoruje. Matka Anielci kibicuje córce i w konfliktach pomiędzy Pawłem i Gawłem, z reguły przychylna jest temu pierwszemu.
Drogi obydwu sąsiadów krzyżują się podczas podróży do Warszawy, gdzie Paweł ma zaprezentować swój najnowszy wynalazek.
W pociągu natykają się na „cudowne dziecko” (Helena Grossówna), które związane jest okrutnym kontraktem z bezwzględnym impresario, który egzekwuje w ten sposób dług, jaki niegdyś zaciągnął u niego ojciec dziewczyny. W rzeczywistości trzynastoletnia genialna skrzypaczka to dziewiętnastoletnia panienka, która zakochuje się w Pawle.
Zarówno owe spotkanie, jak i wzajemne nieporozumienia między Pawłem i Gawłem tworzą kompilację zabawnych zdarzeń, które czynią z filmu jedną z najlepszych komedii międzywojnia.
Obecnie, stacje telewizyjne emitujące film, prezentują okrojoną wersję z zakończeniem, które padło ofiarą montażysty. Na szczęście, już w Internecie można obejrzeć 4 minuty, dotąd brakującej sceny końcowej z charakterystyczną kwestią Adolfa Dymszy: „Bachor nam się urżnął”.
W obsadzie plejada ówczesnych gwiazd: Eugeniusz Bodo, Adolf Dymsza, Helena Grossówna, Tadeusz Fijewski, Ludwik Sempoliński i Józef Orwid. Wśród twórców scenariusza: Ludwik Starski, Jan Fethke i Napoleon Sądek. Autorem muzyki do filmu jest sam mistrz – Henryk Wars.
Z filmu Paweł i Gaweł pochodzi piękna kołysanka autorstwa Warsa i Starskiego, a wykonywana przez Eugeniusza Bodo i Adolfa Dymszę Ach, śpij kochanie.
Film jest godny polecenia szczególnie ze względu na zabawne dialogi oraz brawurową grę aktorską. Jeśli ktoś raz obejrzy Pawła i Gawła, na pewno jeszcze nie raz do niego powróci.