Michał Pieńkowski
28 grudnia 2019 roku
Każdemu wolno kochać to jeden z pierwszych, a zarazem jeden z największych przebojów filmowych lat trzydziestych. Do dziś kolejni wykonawcy sięgają po tę piosenkę, jednak jako pierwsi zaśpiewali ją młody amant Witold Conti i początkująca śpiewaczka Janina Brochwiczówna. Witold Conti miał za sobą już kilka ról filmowych, natomiast Janina Brochwiczówna dopiero co odniosła wielki sukces w tytułowej roli w operetce Peppina. W filmie Każdemu wolno kochać zagrali parę artystów rewiowych, występujących w teatrzyku Wesoły Sandacz i śpiewających taką oto piosenkę:
Dużo jest w życiu smutków i drżeń
Ludziom się różnie wiedzie
Jednym jest źle,
Drudzy wciąż śmieją się.
Lecz każdy wierzy, że przyjdzie dzień
Który rozjaśni świat.
Kiedy zjawi się ktoś,
Cicho wyzna mu coś,
O czym marzył i śnił tyle lat.
Każdemu wolno kochać
To miłości słodkie prawo
Bo kocha się sercem
A każdy je ma
Każdemu wolno kochać
A więc za miłości sprawą
Niech znikają troski
A radość niech trwa
Byle serca się dobrały
Sen miłości wtedy śnić
Może śmiały i nieśmiały
Snując cudną szczęścia nić
Każdemu wolno kochać
To otuchą nas napawa
Miłość jest łaskawa
I warto dla niej żyć
Motyw tej piosenki przewija się w filmie kilka razy, przede wszystkim zaś śpiewany jest w finałowej scenie przez wszystkich głównych bohaterów. Dzięki temu wszyscy widzowie opuszczali kino z piosenką na ustach. Każdemu wolno kochać z miejsca trafiła w gust publiczności, a autorowi tekstu, literatowi ze Lwowa Emanuelowi Schlechterowi przyniosła ogólnopolską sławę. To właśnie od tej piosenki zaczęła się jego prawdziwa kariera – w późniejszych latach napisał jeszcze wiele tekstów m.in. do filmów Jadzia, Piętro wyżej czy Królowa przedmieścia.
Piosenka stała się przebojem. Została opublikowana w wydawnictwach nutowych i nagrana przez wszystkie działające w Polsce wytwórnie płytowe. Jeszcze w 1933 roku na płytach gramofonowych ukazało się aż 11 wersji tej piosenki w różnych wykonaniach. Dla wytwórni Columbia nagrał ją nawet sam Emanuel Schlechter. Adam Aston nagrał dwie wersje: jedną w rytmie foxtrota, drugą w wolniejszym tempie slowfoxa, dwukrotnie nagrał ją także Tadeusz Faliszewski, poza tym śpiewali ją m.in. Mieczysław Fogg, Adam Wysocki i Albert Harris.
Przebój trafił także za granicę. W grudniu 1933 w Camden w stanie New Jersey polonijny pieśniarz Paweł Faut nagrał ją dla wytwórni Victor – jednego z największych koncernów fonograficznych na świecie. Każdemu wolno kochać to jedyna polska piosenka filmowa nagrana przed wojną przez Polonię.
Jedno z polskich nagrań przeboju nielegalnie ukazało się na płytach w Związku Radzieckim. Pokazuje to, że już przed wojną nic nie świadczyło o popularności piosenki tak dobrze, jak… piractwo!
Każdemu wolno kochać do dziś cieszy się dużą sympatią publiczności i jest śpiewana na koncertach dawnych przebojów. Mało tego, podobno środowiska mniejszości seksualnych uważają ją nawet za swój nieoficjalny hymn. W zdecydowanej większości przypadków można spotkać się z tekstem innym, niż ten pierwotny, filmowy. Rzeczywiście, Emanuel Schlechter napisał także alternatywną wersję zwrotki:
Jednemu los da złota trzos
Drugiemu gładkość lic
Lecz bywa też tak
Że czasem nie da nic
Lecz nie martw się
Choć dziś ci źle
W słoneczne jutro wierz,
Kiedy zjawi się ktoś,
Czule wyzna ci coś
I miłości da znak, nucąc tak
Z kolei w nagraniu płytowym Adama Wysockiego z orkiestrą taneczną Władysława Eigera inny jest… tekst refrenu: