Odwiedziny w atelier. Portier czyta dokładnie przepustki, upoważniające nas do zwiedzenia pracowni, po czym otwiera drzwi.
– Proszę przejść ten korytarz do końca, a potem na prawo. Radzę państwu nie pokazywać się zbytnio reżyserowi – dodaje z uśmiechem. – Dzisiaj rozpoczynamy nakręcanie, a pan reżyser nie bardzo lubi gości.
Kategoria: Ciekawostki
Jerzy Leszczyński w anegdocie
Opowiadał Jerzy Leszczyński, że kiedy Karol Frycz zamierzał wystawić w krakowskim teatrze Wesele, zaproponował panu Jerzemu, by mu towarzyszył do Węgrców, gdzie wówczas ciężko już chory Wyspiański w swojej skromnej wiejskiej posiadłości przebywał.
Antoni Fertner w anegdocie
Fertner, Rapacki (syn) i Krzewiński założyli pierwszą wytwórnię kinematograficzną w Warszawie. W 1910 roku nikt z polskiej publiczności nie widział na ekranie twarzy, znajomych ze sceny. Nakręcając krótkometrażówki, ci pierwsi pionierzy swojskiej kinematografii, „Antoni Fertner w anegdocie”
Król Hollywood był inspiracją dla stworzenia postaci Królika Bugsa
Film „Ich noce” („It Happened One Night”) z 1934 roku. Clark Gable w roli Petera Warne’a, instruuje Ellie (Claudette Colbert), jakich gestów użyć, aby złapać autostopa. Figlarnie podniesiony kapelusz, w ręku nożyk, którym skrobie marchewkę z długą nacią. Tłumacząc taktykę zatrzymywania przejeżdżających pojazdów, Gable chrupie co chwila, jakże smaczną jarzynę.
Stefan Jaracz w anegdocie
Aleksander Zelwerowicz w 1909 roku reżyserował w łódzkim teatrze „Ryszarda III” Szekspira. Jaracz, który wtedy był dopiero szósty rok na scenie, grał rolę Ryszarda.
Gwiazdy dziecięce
W polskim filmie dzieci nie były pełnoprawnymi aktorami, najczęściej grały niewielkie epizody, a ich nazwiska nie pojawiały się w napisach. Do dziś wiele z nich nie jest rozpoznawalnych. Oto kilka z nich, które udało nam się ustalić:
Władysław Grabowski w anegdocie
Podczas pierwszej wojny światowej w Warszawie idąc Alejami Ujazdowskimi Władysław Grabowski spotkał Solskiego, który na jego widok krzyknął:– No! Nareszcie zrównaliśmy się! Co? Grabowski nie bardzo wiedział o co chodzi.– Jak „Władysław Grabowski w anegdocie”
Gwiazdy pozują dla „Kina” (1935)
Spontaniczne zdjęcia dla tygodnika „Kino”, były serdecznym ukłonem gwiazd w stronę swoich wielbicieli. Kinomani w całym kraju, z niecierpliwością oczekiwali na każdy numer swojego ulubionego czasopisma, w nadziei, że wśród niezwykle bogatej i estetycznej szaty graficznej znajdą artykuł na temat aktora, którego podziwiają.
Wybieramy królową kina 1934
W 1933 roku, czytelnicy „Kina” wybierali swoją królową na rok następny! Widzicie jakieś znajome twarze? Bo my znajdujemy wśród dziewcząt nasze drugoplanowe ulubienice!!! Termin zgłoszeń wydłużono, przez wzgląd na mieszkańców prowincji, „Wybieramy królową kina 1934”
Józef Węgrzyn w anegdocie
Znany artysta scen warszawskich Józef Węgrzyn pewnego razu posilał się przy bufecie Teatru Polskiego. Raptem podchodzi do niego jakiś jegomość i mocno jąkając się prosi o ogień do papierosa. Węgrzyn podał zapałki i odpowiedział:
„Kino i Rewia dla Wszystkich” w prasowym dialogu (1934)
Każdy tytuł prasowy, reprezentujący daną branżę, określa się jej „strażnikiem”. Nie inaczej było też w dwudziestoleciu, kiedy to dialog prowadzili ze sobą publicyści przeciwnych obozów prasowych, które swoim zainteresowaniem „„Kino i Rewia dla Wszystkich” w prasowym dialogu (1934)”
Absurdy filmowe (1928)
Zofia Dromlewiczowa na łamach „Kino-Teatru” piętnuje filmowe absurdy kinematografii. Jak się okazuje największą bolączką zarówno