„Manewry miłosne, czyli córka pułku” (1935)
Niebanalna fabuła, jaka zrodziła się w głowie Konrada Toma, to dowód na to, w jak umiejętny sposób można stworzyć ciekawą komedię romantyczną w połączeniu z musicalem.
Czytaj dalejNiebanalna fabuła, jaka zrodziła się w głowie Konrada Toma, to dowód na to, w jak umiejętny sposób można stworzyć ciekawą komedię romantyczną w połączeniu z musicalem.
Czytaj dalejCzasem jest tak, że jedna rola czyni z aktora gwiazdę światowego filmu. W początkowych latach kinach dźwiękowego przeniesienie akcentów rewiowych na ekran umożliwiło odkrycie wybitnych talentów.
Czytaj dalejNa początku lat trzydziestych, kiedy już w Polsce na dobre rozpoczął się konflikt pomiędzy kinem niemym a tzw. „talkiesami”, prasa chętnie poruszała temat owych poróżnień. Z jednej strony dyskusje dotyczyły tematu filmów. Reżyserzy od początku istnienia kina, zaczęli sięgać coraz chętniej po literaturę klasyczną, aby z reguły opisywać dziejowe wydarzenia historyczne.
Czytaj dalejPodczas, kiedy w Polsce mieliśmy pisarza, który otwarcie krytykował wszelkie ułomności arystokracji, tak w Stanach Zjednoczonych powstawały już filmy o takiej tematyce, będące adaptacją książek Franka Norrisa (1870–1902).
Czytaj dalejZa każdym razem, kiedy Tadeusz Dołęga-Mostowicz chwytał za pióro, tworzył coś ważnego. Był nie tylko niezwykle płodnym zawodowo literatem, ale jak się okazało, miał niesłychany dryg do scenariuszy filmowych.
Czytaj dalej