Kreczmar Jan

Jan Kreczmar
Jan Kreczmar
aktor filmowy i teatralny, pedagog.
Jan, Maria z Kawieckich
Justyna Florentyna Kreczmarowa z Karpińskich
6 maja 1908 roku, Warszawa
29 sierpnia 1972 roku, Warszawa
Stare Powązki w Warszawie (kwatera 190-V-24/25)
1. Order Sztandaru Pracy I klasy (1964) 2. Order Sztandaru Pracy II klasy (22 lipca 1949) 3. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (22 lipca 1951) 4. Złoty Krzyż Zasługi (dwukrotnie: 8 maja 1946, 13 listopada 1953) 5. Medal 10-lecia Polski Ludowej (19 stycznia 1955) 6. Złota Odznaka honorowa „Za Zasługi dla Warszawy” (1970)
Wraz ze studiami aktorskimi podjął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim.
Przed wojną, głównie aktor teatralny.
W latach 1933-35 był słuchaczem Wydziału Sztuki Reżyserskiej PIST-u, ale studia przerwał.
Po wybuchu wojny znalazł się we Lwowie, gdzie do czerwca 1941 roku grał w Państwowym Polskim Teatrze Dramatycznym. Po zajęciu Lwowa przez Niemców przedostał się do Warszawy i pracował m. in. jako konwojent, później barman w kawiarni „U Aktorek”. Uczestniczył aktywnie w konspiracyjnym życiu kulturalnym. Był członkiem Tajnej Rady Teatralnej, wykładowcą konspiracyjnego PIST-u, brał udział w tajnych przedstawieniach.
Po wybuchu powstania warszawskiego znalazł się w Lublinie i tam w listopadzie 1944 roku zaczął występować w Teatrze Wojska Polskiego, z którym w marcu 1945 roku przeniósł się do Łodzi. W tym czasie zaczął także reżyserować.
W latach 1946-63 należał do zespołu Teatru Polskiego w Warszawie.
Od 1963 do końca życia był aktorem Teatru Współczesnego.
Był działaczem ZASP-u (m. in. w 1947 przewodniczącym Naczelnej Rady Artystycznej), potem SPATiF-u (prezesem w latach 1961-63). Prowadził szeroką działalność pedagogiczną.
Źródło: opis zaczerpnięty z biogramu na stronie filmpolski.pl
Filmografia
1938 STRACHY (Fensterglass)
1962 RODZINA MILCARKÓW (Wojciech Korfanty)
1963 PASAŻERKA (Walter, mąż Lizy)
1963 MANSARDA (książę)
1966 SZYFRY (Tadeusz)
1968 LALKA (Tomasz Łęcki, ojciec Izabeli)
1970 ŻYCIE RODZINNE (ojciec Wita i Belli)
1971 JESZCZE SŁYCHAĆ ŚPIEW. I RŻENIE KONI… (pułkownik Józef Królikiewicz)